W dniach 4-8 czerwca 34 uczniów z klas 3-8 wraz z opiekunami udało się na pięciodniową wycieczkę w góry. Jak zwykle, gdy wycieczkę organizuje Pani Elżbieta Artemuk, wyjechaliśmy bardzo wcześnie, bo już o godzinie 5 rano. Pan kierowca jechał bardzo sprawnie, dzieci nie marudziły i już w południe byliśmy w Krakowie. Po przywitaniu z panią przewodnik, udaliśmy się do Smoka Wawelskiego i na Wawel, gdzie rozpoczęliśmy zwiedzanie od Katedry Wawelskiej. W podziemiach jej znajdują się Groby Królewskie – miejsce spoczynku nie tylko polskich monarchów, ale również książąt, bohaterów narodowych czy wieszczów. Tutaj spoczywa też Para Prezydencka, która zginęła w 2010 roku w katastrofie smoleńskiej. Poszliśmy też dotknąć serce dzwonu Zygmunta, bo przecież każdy miał nie jedno, ale wiele życzeń i chciał, aby się one spełniły. Następnie zwiedzaliśmy Rynek, nad którym króluje Bazylika Mariacka, ze słynnym Ołtarzem Wita Stwosza, niestety prowadzone są prace konserwatorskie i nie mogliśmy go obejrzeć, ale za to wysłuchaliśmy koncertu Krakowskiej Orkiestry Ardente. Zwiedziliśmy też Sukiennice Centralne miejsce na Rynku- to średniowieczna budowla handlowa, do dziś służąca kupcom. Można tu kupić, albo pooglądać przepiękne, często typowo polskie wyroby, od biżuterii, przez ubiory po porcelanę.
Po pożegnaniu Krakowa pojechaliśmy do Czarnego Dunajca do pensjonatu Dukat na nocleg. Kolejnego dnia było zwiedzanie gór , tym razem z panem przewodnikiem poszliśmy na Rusinową Polanę, podziwialiśmy przepiękne widoki, bacówkę i mogliśmy skosztować oscypków. Następnie spacerowaliśmy po Krupówkach- najsłynniejszej ulicy Zakopanego i zwiedzaliśmy cmentarz na Pęksowym Brzyzku , znajduje się tam około 500 grobów, w tym 250 osób zasłużonych, wśród których należy wymienić Helenę Marusarzówną, Kornela Makuszyńskiego, Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Następnie po wypożyczeniu rowerów udaliśmy się wycieczkę rowerową po okolicy Czarnego Dunajca, poznając ukształtowanie terenu, bagna, roślinność.
Po powrocie do pensjonatu i zjedzeniu kolacji, kto miał siłę mógł sobie potańczyć na dyskotece integracyjnej.
Trzeci dzień naszego pobytu poświęcony był na odpoczynek i rekreację. Z samego rana udaliśmy się do Wadowic- miasta Jana Pawła II, zwiedziliśmy kościół, widzieliśmy dom rodzinny Karola Wojtyły. Następnie pojechaliśmy do Inwałdu do parku miniatur, gdzie cały świat jest w zasięgu ręki. Mogliśmy podziwiać najsłynniejsze budowle świata w skali 1 : 25, między innymi Wieżę Eiffla, Plac św. Piotra z Bazyliką Świętego Piotra, mur chiński, poszaleć na atrakcjach lunaparkowych, m.in.: Zielonym Labiryncie, Kole Młyńskim, , Egipt Horror Show.
Po południu czekała nas kolejna atrakcja –pobyt w Chochołowskich Termach, gdzie każdy znalazł coś dla siebie. Do dyspozycji tam jest ponad 30 basenów i beczek z wodą o różnej specyfice, strefa lecznicza z surową wodą siarkową i solankową jodowaną, stanowiska z hydromasażem, rwąca rzeka, zjeżdżalnie wodne. Nikt się nudził i czas tam spędzony wykorzystany był maksymalnie.
Kolejnego dnia wyruszyliśmy z panią przewodnik nad Morskie Oko- największego jeziora w Tatrach. Idąc tam pani przewodnik opowiadała o schronisku, które tam funkcjonuje. Jedna z dziewczynek zapytała, czy jest tam dużo kotków i piesków. Szybko została wyprowadzona z błędu, i tu bardzo pasuje przysłowie „podróże kształcą”. Gdy schodziliśmy znad Morskiego Oka, na ostatnim odcinku spotkał nas deszcz, ale był ciepły i gdy wysiedliśmy w Zakopanem, była już piękna pogoda. Po spacerze na Krupówkach doszliśmy do stacji Gubałówka i stamtąd wjechaliśmy na górę Gubałówkę koleją linowo-terenową. Podziwialiśmy panoramę całych polskich Tatr i Zakopanego oraz Podhala, kupowaliśmy pamiątki i spacerkiem doszliśmy do wyciągu krzesełkowego, którym zjechaliśmy z Polany Szymoszkowej do Zakopanego.
Ostatniego dnia po śniadaniu zapakowaliśmy swoje bagaże ( niektórym zabrakło miejsca w walizce) do autokaru i wyruszyliśmy do Kobylan. Po drodze odwiedziliśmy jeszcze Kraków i Łagiewniki, gdzie znajduje się Sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
Humory dopisywały uczestnikom cały czas, robiliśmy mnóstwo zdjęć, aby upamiętnić każde miejsce. Mogliśmy się wiele nauczyć oraz zobaczyć dużo pięknych zakątków. Poznaliśmy uroki Tatr, Zakopanego, Krakowa. Dzięki wspaniałej pogodzie plan wycieczki został w pełni zrealizowany.
Każda podróż to wielka przygoda, dziękujemy Pani Elżbiecie Artemuk za jej zorganizowanie, a Paniom Wioletcie Lubeńczuk, Annie Kowaluk, M.N. i R.K. za opiekę.